Archiwum 31 sierpnia 2004


sie 31 2004 I KuRwA Po wAkAcJaCh
Komentarze: 0

ChOlErA I JuSh Po wAkAcJaCh cHyBa dOsTaNe FiOlA. zNoWu bUdA O NiE:(. PoLaK MaTmA pRzYrA NiE TyLkO NiE To cIeSze SiE Ze BeDe mOgLa wKoNcU Se nOrMaLnIe pOgRaC W SiAtE I KosZa I Na kOlKa zAjEbIsCiE TyLko z tEgO POwOdU SiE CiEszE:P. No dZiS ByLaM Na dWoRzU gRaLaM Z DiDiM I DeXtErEm w KoSzA PoYeM PaTrZaLySmY jAk gRaJa cHlOpAcY W NoGe bYlO SpOkO:p. A DzIs pODeSzLa dO MnIe lAsKa i PyTa sIe iLe mAm a jA JEj mÓWiE Ze 12 a oNa pOwIedZiAlA Ze jEsTeM zA MAlA I MniE NiE PoBIjE I sIe cHyBa tRoSZkU zDZiWiLa bO bYlAm cHyBa wIekSzA Od OnEj Bo wKoNcu mAm 174 CM. dObRa jA LeCe bO MuSzEJeSzCZe wYpRaSoWaC Se bLuZeCzKe :PPaPaTkI PoZdRo DlA MOjEj pAcZKI I WszyStKiCh FaJnYcH KoLeSi:p aHa mAm fAjNy nOwY pLecAcZeK PuMy sUpCiO TaKi bLeKiTnY To jA JuSh nApRaWdE LeCe pA:p

dunajka : :